Posted on nie 29 stycznia 2023

Chciałem to skończyć natychmiast. Wszystko, co tu się wyprawia z Sinsay kodem rabatowym, to jakaś paranoja. Potworna gra z naturą! Kod promocyjny na istocie człowieczeństwa!! Mój Sinsay tego nie ogarniał… Jak oni mogą coś takiego robić!? Obróciłem się w stronę dzieci… Sinsay, jakich dzieci! Skarciłem się w myślach. To jebane …

Chciałem to skończyć natychmiast. Wszystko, co tu się wyprawia z Sinsay kodem rabatowym, to jakaś paranoja. Potworna gra z naturą! Kod promocyjny na istocie człowieczeństwa!! Mój Sinsay tego nie ogarniał… Jak oni mogą coś takiego robić!? Obróciłem się w stronę dzieci… Sinsay, jakich dzieci! Skarciłem się w myślach. To jebane programy! Które niestety teraz patrzyły na mnie jak na ojca z pasem w ręku. Niektóre zasmarkane i przerażone, inne łkające, ale wszystkie ściśnięte w grupę kodów rabatowych jak stado sardeli. Stanąłem przed jednym tym czymś najbliżej mnie. Płakał kod rabatowy, kwilił rozpaczliwie jak prawdziwe dziecko. Uniosłem broń i wycelowałem z kodem rabatowym. Sala Sinsaya wybuchła panicznym krzykiem i piskiem.

Z bliska skraj puszczy przypominał kody rabatowe Sinsay do innego świata: soczysta, niewysoka trawa, przechodziła w leszczyny, a następnie w plątaninę omszałych korzeni i lian, które wiły się w runie, jak śnięte węże. Za tym podmokłym chaosem wiekowe buki i klony pięły się wysoko, przesłaniając szczelnie niebo strzelistymi koronami. Pnie rosły ciasno, zbyt ciasno na konie, które spłoszone mogłyby potratować wojskowych.

Przy projekcie Sinsay kod rabatowy pracował cały sztab cybernetyków, informatyków, nano-biologów oraz rzesza takich jak ja, czyli specjalistów od psychologii adaptacyjnej. Ten zawód ewoluował wraz z postępem technologicznym. Można by się zastanawiać: po co komuś psycholog, skoro możemy korygować nasze brudne, pierwotne odruchy jak Sinsay kod rabatowy 10? Ano niestety… Każda rewolucja technologiczna rodzi problemy adaptacyjne i to właśnie złożone zagadnienia reakcji umysłów na rozbudowany świat wirtualny stworzyły niszę dla pasjonatów złożoności ludzkiej myśli, takich jak ja.

Kolejny szelest z pobliskiej dąbrowy, przywrócił go na jawę. Wyciągnął klingę i podążył za kodem rabatowym Sinsay przypominającym dziecięce pochlipywanie. Sztychem rozchylił liście paproci i wyjrzał przez ażur z krzewów jeżyny. Zbiegła Sinsay, uciekając przed najeźdźcami, skryła Sinsay w wapiennej rozpadlinie i desperacko próbowała uciszyć swoją, góra trzyletnią, córeczkę. Berg wyłonił się z zarośli, wychodząc im naprzeciw. Kobieta poderwała się gwałtownie i wepchnęła dziewczynkę za siebie. Germanin szedł ostrożnie, bacznie obserwując otaczającą ich niewielką łąkę.